poniedziałek, 10 listopada 2014

Rozdział 4




3 GODZINY PÓŹNIEJ…

Stałam właśnie przed otwartą szafą i kompletnie nie widziałam w co się ubrać. Po kilku minutach wybrałam sukienkę i zrobiłam sobie fryzurę. Gdy zeszłam na dół pomogłam Ewie w przygotowaniach.
- I jak było na spacerze ? – zapytała moja bratowa
- Bardzo dobrze. Sara się wybawiła – uśmiechnęłam się
- Zauważyłam, a teraz powiedz jak z Robertem – spojrzała na mnie
- Ale co z Robertem ? – zerknęłam zaskoczona
- Widzimy wasze spojrzenia, uśmiechy i pocałunki w policzki – uśmiechnęła się wymieniając
- Ewuś nic nas nie łączy. Naprawdę – spojrzałam
- No dobra, niech będzie, że ci wierzę – zaśmiała się. Przygotowaliśmy wszystko na przybycie gości. Pierwsi przyszli Błaszczykowscy, od razu Oliwka i Sara pobiegły się bawić. Później przyszli Mats i Cathy.
- Ola poznaj moją dziewczynę Cathy – uśmiechnął się Mats
 - Cześć. Bardzo mi miło Ciebie poznać – uśmiechnęła się i podała mi dłoń
- Cześć. Mi również – uścisnęłam jej dłoń i uśmiechnęłam się. Pogadałyśmy przez chwilę. Bardzo się polubiłyśmy i nawet umówiłyśmy się na kawę i zakupy. Po jakimś czasie przyjechał najbardziej wyczekiwany goście, czyli Mario i jego dziewczyna Natalia. Chłopaki wyściskali go, chyba za wszystkie czasy. Nagle podszedł do mnie. Przywitał się ze mną i poznał mnie Se swoją dziewczyną, która okazała się świetną osobą tak samo jak partnerka Hummelsa. Rozmawialiśmy i śmialiśmy się. W końcu przyszli spóźnialscy, czyli Robert i Marco. Gdy zobaczyłam bruneta, od razu na mojej twarzy pojawił się uśmiech. On musiał to zauważyć, ponieważ zerknął na mnie i odwzajemnił uśmiech. Mario i Marco wpadli sobie w ramiona i przywitali się jak prawdziwi bracia. Uśmiechnęłam się. Lewandowski też uściskał przyjaciela z Monachium i podszedł do mnie
- Cześć Oluś – musnął mój policzek i usiadł obok – ślicznie wyglądasz
- Witam pana Lewandowskiego – zaśmiałam się i również obdarowałam go pocałunkiem w policzek – dziękuje, Ty również. Rozmawialiśmy tylko przez chwilę, ponieważ chłopaki zawołali mojego towarzysza i poszedł do nich. Obok mnie usiadła Natalia.
- Jesteś z Robertem ? – zerknęła
- Nie, nie jesteśmy. Przyjaźnimy się tylko – uśmiechnęłam się delikatnie
- On cały czas pożera Cię wzorkiem
Spojrzałyśmy obie na Roberta, który jak zauważył, że się mu przyglądamy od razu skierował swój wzrok w drugą stronę.

Robert


Nie potrafiłem oderwać oczu od Aleksandry. Nagle poczułem, że ktoś klepie mnie po ramieniu.
- Ej ziemia do Lewego – spojrzał na mnie Kuba
- no co chcecie ? – spytałem
- My wiemy, że ty jesteś szaleńczo zakochany, ale nie zapominaj o kumplach – zaśmiali się piłkarze
- Haha ja zakochany ? – zaśmiałem się, chociaż to była prawda
- My wszystko widzimy jak obserwujesz i szczerzysz się do mojej siostry – zaśmiał się Piszczek
- Piszczu twoją siostrę bardzo lubię – co ty gadasz ! kochasz ją, a nie lubisz. Powiedziałem sobie w myślach.
- Dobra zostawmy już zakochańca bo jeszcze nam się tu zarumieni – zaśmiał się Marco. Bawiliśmy się wszyscy świetnie. Tańczyliśmy, rozmawialiśmy, a nawet śpiewaliśmy. Najwięcej tańczyłem z Olą.
- Bardzo dobrze tańczysz – uśmiechnęła się do mnie
- a dziękuje, ale Ty lepiej – odwzajemniłem uśmiech.
Nagle podszedł do Nas Łukasz
- Lewusku porywam Ci moją siostrzyczkę – wyszczerzył się
- no jak musisz – westchnąłem i zaśmiałem się. Gdy rodzeństwo poszło tańczyć ja usiadłem i napiłem się soku. Kika godzin później zrobiło się ciemniej i chłodniej, dlatego wszyscy weszliśmy do domu i tam dokańczaliśmy imprezę.
Od jakiegoś czasu nie potrafię nigdzie znaleźć Oli.
- Widzieliście gdzieś Olę ? – spytałem Ewy i Agaty
- Tak, tak szła na balkon – powiedziała Agata i uśmiechnęła się
- Okej, dzięki – odwzajemniłem uśmiech i poszedłem w stronę balkonu.
Stała oparta o barierkę i przyglądała się widokowi. Stanąłem obok niej
- Stało się coś ? – spojrzałem i odgarnąłem kosmyk jej włosów
- Nie, nie – odwróciła się i uśmiechnęła
- To czemu stoisz tu sama ? – zerknąłem na nią
- A chciałam odetchnąć trochę świeżym powietrzem. A Ty co tu robisz ? – spojrzała na mnie
- Szukałem cię
- Był jakiś konkretny powód ?
- Nie, nie tylko Trudno mi uwierzyć, że jesteś sama ... Znaczy w tym sensie ... Um, no że nie masz chłopaka - dlaczego tak się stresuję
- Długa historia, Lewusku. - uśmiechnęła się jakby cała ta historia wydarzyła się co najmniej 100 lat temu
- Opowiesz mi? Oczywiście jak nie chcesz to nie mów
- To było ponad rok temu – spojrzała – miał na imię Dominik, byłam z nim bardzo szczęśliwa i myślałam, że on ze mną też. Pewnego razu, gdy wracałam z zakupów zauważyłam go z jakąś blondynką. Podeszłam do nich i zapytałam się kim ona jest, kompletnie nie wiedział co ma powiedzieć, więc ona go uratowała i odpowiedziała, że jest jego kuzynką. Ja oczywiście głupia im uwierzyłam. A On często do niej jeździł, czasami zostawał na noc. Zaczęłam coś podejrzewać i pewnego dnia, pojechałam za nim do niej. Zapukałam, ale nikt nie otworzył, więc złapałam za klamkę i drzwi były otwarte. Weszłam i powędrowałam na górę, ponieważ na dole nikogo nie było. Usłyszałam jakieś odgłosy od razu wiedziałam co one oznaczają. Bez wahania wtargnęłam do pokoju i…. – zobaczyłem w jej oczach łzy. Podszedłem do niej i przytuliłem szepcąc:

- Ciii, nie musisz dokańczać – ucałowałem jej głowę. Ona wtuliła się we mnie mocno, a mnie od środka zalało szczęście – zachował się jak kompletny dupek nie zasługiwał na Ciebie.
- Robert… - usłyszałem jej szept
- Tak ? – spojrzałem w jej oczy, które były zaszklone, ale mimo wszystko piękne
- Dziękuje, że jesteś….
Zbliżyliśmy się do siebie i…..

Lena

Już miałam poczuć smak ust bruneta, gdy nagle usłyszeliśmy krótkie przepraszam. Szybko odsunęliśmy się o siebie i spojrzeliśmy na Ewę, która stała w drzwiach.
- Wybaczcie mi – odrzekła trochę speszona
- Ewuś nic się nie stało
- To ja już pójdę – odpowiedział napastnik i wrócił do środka.
Moja bratowa usiadła obok mnie z ogromnym uśmiechem
- Droga Aleksandro, a co tu przed chwilką się stało ? – objęła mnie ramieniem.
- sama widziałaś – na moich policzkach pojawił się rumieniec
- widziałam, widziałam i bardzo mi się to podobało. Ciągnie was do siebie – odpowiedziała i posłała mi uśmiech – zasługujesz na prawdziwą miłość, a Robert jest mężczyzną, który potrafi ją dać.
Pogadałyśmy jeszcze trochę i wróciliśmy do gości. Gdy impreza dobiegła końca i każdy poszedł do domu, pomogłam posprzątać, a następnie wzięłam szybki prysznic. Wychodząc z łazienki usłyszałam dźwięk przychodzącego sms. Podeszłam do szafki i wzięłam komórkę czytając uśmiechnęłam się sama do siebie, ponieważ był on od Roberta:

‘’ Chciałem Ci życzyć słodkich snów i dobrej nocy ; * ‘’

Od razu odpisałam :

‘’ Dziękuje i nawzajem ; * ‘’    

Odłożyłam telefon i położyłam się od razu zasypiając.

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------

Przepraszam Was z całego serca, ale po prostu nie miałam weny ://
Mam nadzieje, że dalej będziecie czytać i komentować mojego bloga :)
jeszcze raz bardzo, ale to bardzo mocno Was przepraszam  ; *

jak mi wyszedł ? 
Pozdrawiam <3

7 komentarzy:

  1. Hey Olciu! :* Wyszedł Ci wspaniale!! Już nie mogę się doczekać co będzie dalej. Mam nadzieję, że Lena i Robert będą razem xD Już mam plan jak wyciągnąć z Ciebie, co będzie się działo :) Powodzenia w dalszym pisaniu i życzę weny :* <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny rozdział *O* Nie mogę się doczekać co będzie dalej :) Mam nadzieję , że między Olą a Robertem dojdzie do zblirzenia XD Weny życzę i pozdrawiam :*
    Zapraszam też do mnie :) -->http://natalia-and-mario-forever.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudowny! Rozdział jest niesamowicie słodki ;d
    Widać, że między Olą a Robertem coś się święci ;D
    Z niecierpliwością czekam na kolejny.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Rozdział jest świetny <3
    Robert i Ola świetnie do siebie pasują <3
    Mam nadzieję, że się im ułoży <3
    Pozdrawiam i czekam na nexta :***

    OdpowiedzUsuń
  5. Wpadłam tutaj tak jakby przypadkowo... i szczerze nie żałuję. :)
    Przyjemny rozdział. ^^
    Życzę weny i pozdrawiam! :*
    PS. W wolnej chwili zapraszam do siebie <3

    OdpowiedzUsuń
  6. Rozdział świetny, to Ty o tym dobrze wiesz, ale kiedy dodasz następny rozdział?? Błagam dodaj coś :'(
    Życzę weny w pisaniu, oraz zapraszam Cię również do siebie :-D

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja chce next :p

    OdpowiedzUsuń